Lotnik Kryspinów - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Buttony

Tabela ligowa

Liga Okręgowa » Kraków II

Fanpage Lotnika

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 3, wczoraj: 300
ogółem: 4 529 901

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

S: Andrzej i Władek bohaterami

  • autor: admin, 2017-04-09 09:05

Jak na derbowy pojedynek przystało sobotni mecz z Iskrą Czułów przysporzył sporo emocji, zarówno tych typowo sportowych, jak i poza boiskowych. Od początku spotkania inicjatywę w grze mieli nasi zawodnicy, którzy finalnie zwyciężyli rywala 5:0, choć przy odrobinie lepszej skuteczności wynik mógł być jeszcze bardziej okazały. Mecz ten miał jednak dwóch głównych bohaterów: zdobywcę hat-tricka dla Lotnika, Vladislava Malinevskyego oraz Andrzeja Lorka, który wraz z zawodnikiem Iskry Czułów pospieszył z udzieleniem pierwszej pomocy dla jednego z zawodników drużyny z Czułowa, który w trakcie spotkania doznał ataku epileptycznego. Gratulujemy postawy!

Galeria zdjęć


2017-04-08-s-lotnik-iskra-czulow-5-0-6589690.jpg 2017-04-08-s-lotnik-iskra-czulow-5-0-6589691.jpg 2017-04-08-s-lotnik-iskra-czulow-5-0-6589692.jpg

08.04.2017 - klasa A, gr. III: mecz mistrzowski, boisko w Kryspinowie
Lotnik Kryspinów - Iskra Czułów 5:0 (2:0)
Malinevsky 13, 33, 65, Banak 74, Meus 82

Lotnik: Iżyk - Lorek, Koszycki (62 Jaskowski), Kuchasz, Zygmunt - Hady (20 Banak), Zosiuk, Gędłek, Michalczyk (53 Skóra) - Malinevsky, Przebinda (70 Meus).

Od początku spotkania faworyzowana nasza drużyna przejęła inicjatywę. Jak wskazywały poprzednie spotkania w wykonaniu czułowian wiodącą kwestią było szybkie rozwiązanie tzw. "worku z bramkami", by z czasem swobodniej kontrolować grę. Sztuka ta udała się w 13 minucie rozkręcającemu się Vladislavowi Malinevskyemu, który po przytomnym rozegraniu rzutu wolnego przez Jakuba Zosiuka ze stoickim spokojem otworzył wynik. Jeszcze wcześniej sytuacji jeden na jeden z bramkarzem gości nie wykorzystał Paweł Hady, dla którego mecz musiał zakończyć się już w 20 minucie urazem mięśnia. Parę minut dłużej na boisku zabawił popularny "Zośka" usunięty w dość kontrowersyjnych okolicznościach przez arbitra prowadzącego spotkanie na dość przeciętnym poziomie, co podkreślali później przedstawiciele obu stron. Jeszcze przed przerwą na 2:0 strzałem z dystansu, przy dużym udziale golkipera gości, wynik podwyższył "Malina" i rywalom całkowicie odjęło chęć do gry, w czym spory udział miały dobrze dysponowane tego dnia lotnicze "skrzydła" - rutynowany Łukasz Michalczyk oraz młodzieżowiec Mateusz Banak.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a jako pierwszy wpisał się na listę strzelców Malinevsky, kompletując hat-tricka po akcji z Banakiem. Chwilę wcześniej jednak po raz kolejny pomylił się sędzia prowadzący spotkanie nie dyktując ewidentnej "jedenastki" za faul bramkarza Iskry na napastniku kryspinowian i dodatkowo karając zdobywcę bramek dla Lotnika żółtą kartką. I właśnie przy okazji tej ewidentnej, choć zinterpretowanej kontrowersyjnie sytuacji ataku padaczki doznał nieuczestniczący w akcji boczny pomocnik czułowian. Z szybką pomocą pospieszyli mu mający przeszkolenie ratownicze: jeden z zawodników Iskry oraz Andrzej Lorek. To właśnie ich postawa godna odnotowania zasługuje na spore słowa pochwały, dzięki czemu po kilku minutach interwencji czułowianin mógł zejść z boiska przytomny, a dalszą opiekę nad nim sprawował już przybyły sanitariusz z pogotowia. Wracając do wydarzeń boiskowych w końcowych minutach gry swoje kolejne szanse na podwyższenie dorobku bramkowego miał strzelce hat-tricka dla Lotnika, a skuteczność zawiodła też rozgrywającego niezłe zawody Krzysztofa Przebindę. Wreszcie jednak Lotnik mógł dopisać kolejne łupy bramkowe do swojego konta: najpierw "Malina" zrewanżował się Banakowi za asystę przy bramce na 3:0, aż wreszcie "Banan" drugi raz mógł cieszyć się z końcowego podania, po którym 16-letni Michał Meus mógł cieszyć się z debiutanckiej bramki w seniorach.

Cieszy więc przekonujące zwycięstwo, w dodatku na zero w tyłach i odblokowanie ofensywnych zawodników kryspinowian. Godny odnotowania jest powrót do składu Sebastiana Koszyckiego, który z czasem miejmy nadzieję będzie wracał do formy i "łapał" co raz więcej minut, oraz dwa trafienia i dwie asysty naszych juniorów młodszych, którzy co raz śmielej poczynają sobie w pierwszym zespole. Miejmy nadzieję, że z czasem dołączą do nich kolejni. Łyżką dziegciu jest jednak osłabienie kadrowe na kolejne spotkania w postaci absencji Kuby Zosiuka oraz kontuzja Pawła Hadego. Miejmy nadzieję, że drugi z nich powróci do zdrowia jak najszybciej, gdyż już za tydzień "lotników" czeka ciężkie spotkanie w Woli Radziszowskiej.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [958]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Partnerzy


 

 

 

 

Reklama

Ankiety

Które miejsce zajmie Lotnik w obecnym sezonie?

Wyniki

Brak danych.

Najnowsza galeria

2018.01.27 - J: Lotnik - Krakus Swoszowice 6:2
Ładowanie...

Wyszukiwarka